Bardzo sie ucieszylam na wiesc Tatter o trwajacej akcji "Dni kuchni brytyjskiej". Kuchnia ta, podobnie zreszta jak kuchnia sasiadujacej Irlandii, nie ma dobrej opinii. Chipsy na kanapce, chipsy do kotleta, kielbaski na toscie, fast foody z frytkami na czele czyli wszystko co kaloryczne i nie zdrowe jesli spozywane w nadmiarze. Wsrod slodyczy kroluje ciasto marchewkowe, pavlova i cheesecake. Wszelkie gotowe slodycze sa na ogole przeslodzone i nie da sie ich zjesc w wiekszych ilosciach. Mam nadzieje, ze akcja zorganizowana przez Tatter pozwoli nam inaczej spojrzec na kuchnie brytyjska i byc moze znalezc jakies nowinki.
Ja proponuje deser z przepisu James'a Martin'a. Kruche tarteletki z aromatycznym custardem najlepiej smakuja na cieplo. Jesli wystygna proponuje wlozyc na chwile do mikrofali lub piekarnika. Przygotowalam w malych jednorazowych i dosc plytkich foremkach dzieki czemu uzyskalam 18 szt.
Skladniki;
500g slodkiego ciasta kruchego
2 jaja
75 g cukru
150 ml smietany 33%
250ml mleka
100g mielonego ryzu
szczypta galki muszkatolowej
skorka i sok z polowy cytryny
125g koryntek (suszonych porzeczek, mozna zastapic rodzynkami)
Wykonanie;
Czas wykonania to ok 25 min plus czas pieczenia.
Piekarnik nagrzac do 200C. Foremki na tarteletki wylozyc cienko rozwalkowanym ciastem i piec przez ok 10 min. Wyjac z piekarnika i wystudzic. Jajka i cukier umiescic w misce i zmiksowac do polaczenia. Smietane i mleko wlac do garnka i podgrzewac do zagotowania, co jakis czas mieszajac. Wlac plyn do masy jajecznej i wymieszac. Przelac spowrotem do garnka i mieszajac, gotowac na malym ogniu do zgestnienia. Mielony ryz wymieszac z sokiem, skorka otarta z cytryny igalka muszkatlowa. Rozdzielic do miseczek z podpieczonego ciasta, posypac koryntkami i polac custardem. Piec 10 min- do sciecia.