piątek, 31 grudnia 2010

Sernik z miodem


Pisać, pisać, pisać! Oto moje postanowienie noworoczne. Zwykle nie miewam postanowień noworocznych. Gdy coś postanowię, zaczynam aktywną pracę nad osiągnięciem celu od zaraz. Może dlatego nigdy nie mam problemu z zastosowaniem diety i realizacją większych planów. Od kilku dni jednak, prześladuje mnie myśl, że nie piszę. Nie piszę, nie tworzę, rozleniwiam palce. Koniecznie więc muszę z tym coś zrobić. Na blogu pustki; książka z pamiątkami mojej córki jest przeglądana jedynie w myślach; nie notuję przepisów, które przypadły nam do gustu; nie piszę listów; nie prowadzę regularnie kalendarza; nie robię notatek czytając książki czy magazyny.... Jednym słowem mocno się opuściłam ostatnio. Częściowo usprawiedliwiam się brakiem czasu. Ciągle wydarza się coś, co powoduje, że moje plany muszą zostać odsunięte na boczny tor. Nieplanowane remonty, wyjazdy.... Od Nowego Roku postanawiam więc pisać!


Przedstawiam dziś sernik z miodem. Na podstawie przepisu Nigelli Lawson na gleaming maple cheesecake ("Nigella Christmas"). Jeden z lepszych jakie jadłam. Niezwykle delikatny, puszysty i słodki niczym ptasie mleczko. Nigella wykonała sernik z dodatkiem maple syrup czyli syropu klonowego. Jako, że nie mam obecnie tego przysmaku w zapasach, postanowiłam użyć miodu- tego mam pod dostatkiem. Z masą serową rewelacyjnie komponuje się baza z dodatkiem orzechów.


Składniki;

  • 8 herbatników (np. digestive)
  • 75g orzechów pekan
  • 75 g miękkiego masła
  • 600g kremowego sera kanapkowego (np. philadelphia)
  • 50g cukru
  • 2 łyżki mąki kukurydzianej
  • 125 ml miodu
  • 4 jaja
  • 1 łyżka soku z cytryny

Wykonanie;
Herbatniki pokruszyć, wymieszać z orzechami i masłem. Masą wyłożyć dno tortownicy (o średnicy 20cm). Formę odstawić do lodówki na czas dalszej pracy. Piekarnik nastawić na 170C.
Ser umieścić w misce robota. Dodać cukier, mąkę i miód. Włączyć mikser i kolejno wbić jaja. Miksować do uzyskania gładkiej konsystencji. Na koniec dodać sok z cytryny. Masę wylać na wcześniej przygotowany spód. Dno i boki tortownicy owinąć podwójną warstwą folii aluminiowej, wstawić naczynie do większej formy i wypełnić je wodą tak by sięgała ona do połowy wysokości tortownicy. Wstawić do piekarnika na ok 1h25 min.


Szczęścia na 2011 Rok!

sobota, 18 grudnia 2010

Sieciowe lektury


Mam dla Was kilka propozycji. Na weekend i wolny czas jaki się szykuje w Święta, mam nadzieję.
Przez ostatnie kilka tygodni wyszukałam w sieci wiele ciekawych magazynów. Takich, które czyta się od deski do deski. Nie będe opisywać każdego z osobna, powiem tylko, że są idealne dla wielbicieli kuchni, świata, zakupów i piękna. Gdy tylko znajdziecie spokojną chwilę przygotujcie kawę i wybierzcie któryś z magazynów. Lub wydrukujcie wybrane strony by tak jak ja, zabrać je w długą przedświąteczną podróż.
Kliknij w wybrany magazyn.












Przyjemnej lektury!

poniedziałek, 13 grudnia 2010

Marony. Jadalne kasztany.


Naczytałam się i nasłuchałam o kasztanach. Jedni mówili, że mdłe i nie smaczne, inni pisali, że apetyczne. Gdy nadarzyła się okazja kupiłam dwie garści, upiekłam i posmakowałam. Kasztany są rewelacyjne! Mają posmak orzechów laskowych. Wiem wiem, mam jakieś inne kubki smakowe ;) Ale w połączeniu z czekoladą są genialnym deserem do wieczornej filiżanki gorącej herbaty.


Wierzch każdego kasztana nacięłam dwukrotnie. Blachę wyłożyłam pergaminem i wysypałam na nią marony. Piekłam ok 60 min w 180 C.


niedziela, 5 grudnia 2010

Ciasto bananowe


Zima. Potrzeba mi chlebka bananowego. Do herbaty.
Postanowiłam upiec chlebek z bloga Kwestia smaku. Z małymi modyfikacjami. Po oryginał
przepisu zapraszam do Kwestii smaku.


Składniki;
1 szklanka mąki pszennej
3/4 szklanki mąki żytniej razowej
1/2 łyżeczki soli
1 łyżeczka sody
2 łyżeczki cynamonu (+ po szczypcie mielonej gałki muszkatołowej, kardamonu, goździków)
1/4 szklanki brązowego cukru
1/2 szklanki posiekanych orzechów
2 jajka
1/3 szklanki oliwy
1/4 szklanki miodu
1/4 szklanki jogurtu naturalnego
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
2 - 3 dojrzałe banany, rozdrobnionych


Wykonanie;
Formę keksową natłuścić oliwą i wysypać bułką tartą.
Piekarnik nagrzać do 165 stopni. Obydwie mąki przesiać do dużej miski i dodać wszystko co pozostało na sitku (otręby). Dodać sól, sodę, cynamon, gałkę, kardamon i goździki. Wymieszać, dodać cukier, orzechy i znów wymieszać. Do drugiej miski wbić jajka, dodać oliwę, miód, jogurt i ekstrakt z wanilii. Wymieszać rózgą na jednolitą masę, następnie dodać banany i wymieszać łyżką. Połączyć delikatnie łyżką z suchymi składnikami z drugiej miski. Masę wyłożyć do przygotowanej formy i wstawić do nagrzanego piekarnika na środkową kratkę. Piec przez 55 minut. Wyjąć z piekarnika, studzić przez 15 minut, następnie wyjąć z formy i ułożyć na metalowej kratce. Pokroić po około 30 minutach, gdy trochę ostygnie

czwartek, 2 grudnia 2010

Lawendowy dom


Jakiś czas temu zrodziła się potrzeba tworzenia magazynów dostępnych wirtualnie. Po to by cieszyć oczy, zmysły i ciało. I także po to byśmy mogli dzielić się informacjami, ciekawostkami oraz koniecznościami ;) w całej wirtualnej społeczności. Bez konieczności wychodzenia do kiosku i wydawania pieniędzy. Oczywiście znajdą się i tacy, którzy wolą papier. Ale i tu wydawcy wychodzą naprzeciw i zwykle proponują sprzedaż papierowych druków. Przyznam, że zaglądam do takich magazynów z przyjemnością.
Od wczoraj możemy cieszyć się magazynem "Lawendowy Dom". To spaniały prezent na grudzień :) Pełen inspiracji i wspaniałości. Mam nadzieję, że z czasem powiększy objętość byśmy mogli dłużej cieszyć się zawartością. Życzę twórcom wspaniałej zabawy w tworzeniu magazynu i wielu czytelników.

Zapraszam tutaj.