Skladniki;
500 ml smietanki kremowki
6 zoltek
1/3 szkladnki cukru
5 lyzek brazowego cukru
1 laska wanilii
Wykonanie;
W rondlu powoli zagotowac smietanke z cukrem i ziarenkami z laski wanilii. Gdy zacznie sie gotowac zdjac z ognia i wystudzic. Zoltka delikatine ubic, nie na puszysto. Dolac smietane z cukrem, po lyzce, za kazdym razem mieszajac tak, by nie napowietrzac kremu. Przez sitko przelac krem do foremek. Zapiekac w piekarniku nagrzanym do 100C przez ok 50 min. Krem studzic przez minimum 5 godzin. Po tym czasie powierzchnie kazdego kremu posypac lyzka cukru i karmelizowac przy uzyciu palnika lub pod grillem, tak by utworzyla sie skorupka.
Pychota, lubie takie desery...
OdpowiedzUsuńPyszności! Nigdy nie robiłam jeszcze, ale może kiedyś. Mniam:))
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością bym spróbowała :) Jeszcze nigdy nie robiłam, ale wykręcałam się brakiem palnika :)
OdpowiedzUsuńpięknie wygląda
OdpowiedzUsuńa te maliny.. ach!
ja muszę w końcu zrobic swoje pierwsze podejście:-)
Prześliczny deser i bardzo kuszący :)
OdpowiedzUsuńkto by uwierzyl?? ja jeszcze nie probowalam tego kremu... chyba jest czego zalowac...?? :-)
OdpowiedzUsuńEwa, podrzuć jedną miseczkę z zawartością. ;-)
OdpowiedzUsuńMalgosiu, niestety braklo :D
OdpowiedzUsuń