Marchewki miałam wykonać na Wielkanoc ale stało się tak, że musiały zaczekać. Trzeba im poświęcić chwilę ale są efektownym dodatkiem i dekoracją nakrytego dla gości stołu.
Polecam nadziewanie ich różnymi pastami. Ja użyłam jajecznej ale myślę, że pasta z łososiem też będzie dobra. Kwestia wyboru i naszego smaku.
Wykorzystałam przepis z bloga Na Miotle a technikę wykonania podpatrzyłam w blogu Moje Pasje. Jako foremek użyłam metalowych końcówek z rękawa cukierniczego.
Składniki:
1 1/2 szklanki mąki
100 g masła
1 jajo
1 żółtko
100 ml gęstej śmietany
1/2 łyżeczki soli
białko do posmarowania
barwnik pomarańczowy
Wykonanie:
Z mąki, jaja, żółtka, masła, śmietany i soli zagnieść ciasto. Włożyć do lodówki na ok 2 godziny.
Foremki natłuścić przed pierwszym użyciem.
Ciasto rozwałkować cienko i pokroić na paski, które potem nawijać na kolejne foremki. Białko wymieszać z odrobiną barwnika i smarować ciasto na każdej foremce. Układać na blasze wyłożonej pergaminem. Piec w 190C do zrumienienia.
Bardzo efektowne :) Spodobają się nie tylko królikom :):):)
OdpowiedzUsuńŁadne! Pysznie sie prezentują :)
OdpowiedzUsuńmmmm wyglądają pysznie ;)
OdpowiedzUsuń