Brak czasu sprawia, ze mniej ostatnio pichce niestety. Postanowilam jednak, ze w wolnym czasie bede testowac przepisy z magazynow i ksiazek, ktorych troche juz mam. Niestety magazynow przybywa zamiast ubywac. No dobrze- wcale nie niestety :) Do mojej kolekcji w tym miesiacu dalaczyl miesiecznik "Olive", ktory juz zostal oblepiony karteczkami z oznaczeniem swietnych dan. Na pierwszy ogien poszedl bananowy chlebek. Wiele osob narzek, ze wypieki z uzyciem bananow koncza sie zakalcem. Mnie sie to nie zdazylo nigdy, moze dlatego, ze pieke ok 20 min dluzej niz podaje przepis.
Skladniki;
1 cytryna
1 lyzka + 110g jasno-brazowego cukru
75 g masla, miekkiego
125 g maki
100g maki pelnoziarnistej
2 lyzeczki proszku do pieczenia
2 jaja
4 banany, rozdrobnione
50 g orzechow pekan, drobno skrojonych
Wykonanie;
Piekarnik nastawic na 180C. Maslo utrzec z 110 g brazowego cukru, makami, proszkiem do pieczenia, jajami i bananami. Wmieszac orzechy i przelozyc mase do wysmarowanej maslem keksowki o poj. 450g. Piec 50 min (ja pieklam 1 godz i 15 min). Studzic w uchylonym piekarniku. Sokiem wycisnac z cytryny i wymieszac z lyzka cukru. Rozsmarowac na wierzchu chlebka.
Sliczny chlebek bananowy!:) Robiłam kiedyś, był pyszny :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńtyle chlebków wszędzie zamieszczacie, że chyba powoli zacznę się uczyć je robić, żeby nie pozostać w tyle. a znam kogoś, komu taki pyszny chlebek bananowy szczególnie by się spodobał. gdybyś, Ewo, otwierała zapisy na lekcje, pamiętaj o mnie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Ally ze Zwegowanych
Pieknie sie prezentuje!
OdpowiedzUsuńcoś dla mnie - wielbicielki bananów
OdpowiedzUsuńnigdy nie piekłam takiego chleba
ale wygląda bardzo smakowicie:-)