wtorek, 19 stycznia 2010

Styczniowe wydanie Weekendowej Cukierni- Potrojnie czekoladowe ciasto



W tym Nowym Roku postanowilam czesciej brac udzial w akcjach kulinarnych. Jest to dosc trudne do realizacji zadanie z kilku powodow, ale sie postaram. Najwiekszym ograniczeniem jak wiadomo jest czas. Zwykle w dni kiedy sa ciekawe dla mojego podniebienia akcje zajmuje mnie praca, wyjazd, goscie czy nadzwyczaj uaktywnia sie moja corka ;) Dlatego baaaardzo ucieszyla mnie informacja Polki, ze Weekendowa Cukiernia przeobrazi sie troche. I mamy teraz az miesiac na realizacje choc jednej z kilku propozycji prezentowanych przez aktualnego prowadzacego. Wszyscy sie ze mna zgodza, ze w ciagu miesiaca duzo latwiej znalezc choc jeden dzien niz w ciagu tygodnia czy nawet dwoch. O jednym weekendzie nie wspomne. W styczniu WC prowadzi Gos, autorka bloga Sweet Art, a poniewaz wszystkie trzy propozycje sa bardzo ciekawe, postanowailam wybrac jedna. Styczen i zima to dla mnie okres czekoladowy. Dlatego postanowilam zrealizowac pierwsza propozycje- ciasto potrojnie czekoladowe. Przepis czasochlonny w wykonaniu. Miksowanie zoltek z czekolada, ubijanie bialek ... Obie czynnosci po 3 razy!!! No i tyle czekania.... Na szczescie nagroda bardzo smaczna i oczywiscie baaardzo czekoladowa. Na tyle, ze musialam kroic bardzo skromne kawalki ciasta i zdaze nim obdzielic kilka osob :) Polecam z dodatkiem lodow i owocow. Przepis cytuje za Gos.


Skladniki;

Spod-
150g gorzkiej czekolady
100g masla
5 jaj
1 lyzka kakao
175g cukru

Mus ciemny-
100g gorzkiej czekolady
100g masla
3 jaja
115g cukru
2 lyzeczki kakao
2 lyeczki zelatyny

Mus jasny-
65g bialej czekolady
skorka pomaranczowa (otarlam skorke z calej pomaranczy)
3 jaja
115g cukru
2 lyzeczki zelatyny


Wykonanie;
Nagrzac piekarnik na 180C. Blache o srednicy 20cm wysmarowac maslem.
Czekolade z maslem rozpuscic w kapieli wodnej (ja rozpuszczam w mikrofali). Ostudzic. Zoltka zmiksowac z kakao, dodac do czekolady. Ubic bialka na sztywno i dodawac stopniowo cukier, az piana bedzie sztywna. Ubite bialka wymieszac z masa czekoladowa i wylac do foremki. Piec ok 25 min. Ostudzic.
Ciemny mus wykonac tak jak spod, przy czym razem mz ubitymi bialkami dodac do masy czekoladowej zelatyne rozpuszczona w 80 ml cieplej wody. Wylac na spod i wlozyc do lodowki na minimum 2 godziny.
Jasny mus przygotowac tak jak ciemny, przy czym czekolade rozpuscic bez masla i doac do niej skorke pomaranczowa. Wylac na ciemna mase. Calosc wlozyc do lodowki na cala noc.

9 komentarzy:

  1. Ewa dziekuje za link i oczywiscie jest mi bardzo milo ze sie przylaczylas :)
    Widze ze to byl dobry pomysl z tym przedluzeniem :)
    Zycze smacznego i cieplo sciskam :)
    PS
    Ewus bez statywu w zyciu nie mialabym tak ladnie doswietlonych zdjec :*

    OdpowiedzUsuń
  2. I ja dziękuję za link.
    Jest mi niezmiernie miło, że upiekłaś zaproponowane przeze mnie ciacho:)
    Cieszę się, że smakowało!
    I że godziny czekania jednak się opłaciły...;))
    A wiesz, jeszcze nigdy nie jadłam tego ciasta z owocami i lodami, dziękuję za podpowiedź!;)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ewo az mi w brzuchu zaburczało! Ciasto musi być pyszne!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ach, jak cudownie to ciasto się prezentuje! Alez mi slinka cieknie, mniam:))
    Sliczne!:)

    OdpowiedzUsuń
  5. wlasnie znalazlam sobie zajecie na niedzielne przedpoludnie :) napisze jak sie udal :p

    dzieki za pomysl :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam takie 3czekoladowe wypieki i desery. W mojej ulubionej cukierni serwuja takie, ktoremu baaardzo trudno mi sie oprzec ;)
    Ciasto brzmi i wyglada pysznie Ewo! I masz racje, w ciagu miesiaca z pewnoscia latwiej bedzie znalezc czas na udzial we wspolnym kucharzeniu :)

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubie takie kolorowe ciasta:) Pysznie się prezentuje:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja też mam zwykle duży problem z przyłączeniem się do akcji kulinarnych, bo nie dość, że trzeba zrobić, to jeszcze potem obfotografować i opisać, a to zajmuje mi zwykle dużo więcej czasu niż samo gotowanie/pieczenie. Dlatego też cieszę się na przedłużenie Cukierni, tym razem zdecydowałam się na ciasto marchewkowe, ale to czekoladowe też kusi, więc może też spróbuję, chociaż już pewnie bez zdjęć i opisów.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciasto wyszlo wspaniale i zrobilo furore w pracy, kazdy chcial dokladke:))Smacznego wszystkim zycze!!

    OdpowiedzUsuń