środa, 3 lutego 2010
Sernik waniliowy, pieczony
Sernik jest zbyt malo waniliowy moim zdaniem. Ale swietnie komponuje sie z dodatkiem wisni z zalewy, herbaty zielonej lub kawy z baleysem. Przepis ten zaczerpnelam z mini ksiazeczki The Australlian Women's Weekly "Cheesecakes, pavlovas & trifles", gdzie zaproponowano podanie ciast z gruszkami i morelami w syropie. W przepisie nie ma podanej temperatury pieczenia. Okreslona zostala jako umiarkowana. Zalecono pieczenie sernika przez godzine. Ja pielam ok 40 min w 160C. Z zasady tez nie pokrywam scianek tortownicy masa herbatnikowa. Zauwazylam jakis czas temu, ze nie wszyscy za ta masa przepadaja, wyjadaja sernik a spod i boki zostawiaja. Ulatwiam im sprawe ;)
Skladniki;
250g herbatnikow maslanych
125g masla, rozpuszczonego
750g serka kremowego
165g cukru
2 lyzki esencji waniliowej
1/2 lyzeczki skorki otartej z cytryny
2 lyzki soku z cytryny
4 zoltka
2 bialka
180 ml smietany
Wykonanie;
Herbatniki rozdrobnic tak by konsystencja przypominaly bulke tarta (polecam wrzucic je do woreczka i rozbic tluczkiem). Nastepnie wymieszac z maslem. Masa pokryc dno i ewentualnie scianki tortownicy (srednica ok 23 cm). Rozgrzac piekarnik.
Ser utrzec z cukrem i esencja do uzyskania jednolitej konsystencji. Dodac skorke, sok z cytyny, zoltka i smietane, utrzec na puszysto. Bialka ubic na sztywno i wmieszac do masy serowej. Masa wypelnic przygotowana wczesniej foremke. Piec ok 40 min. Po upieczeniu pozostawic ciasto w piekarniku do wystudzenia (uchylic drzwiczki). Wyjac z foremki tuz przed podadniem.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
jaki dorodny ten sernik Ci wyszedl! super :-)
OdpowiedzUsuńJa tam też jestem zdania że im mniej ciasta tym lepiej :)
OdpowiedzUsuńA jeszcze lepiej jak ciasta w ogóle nie ma tylko sam syr :
Sernik... tak dawno go piekłam, ale nie zjem sama. A ja tak nie lubię bawić się proporcjami.
pozdrawiam deszczowo od kilku dni ;*
e.
Super serniczek , mniam ,mniam! Serników nigdy dość, uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Sernik to ja mogę o każdej porze:) Pysznie wygląda:)
OdpowiedzUsuńToż to cudo istne! Jak pewnie pachnie, jak smakuje! Mam ślinotok!
OdpowiedzUsuńOd dawna marzy mi sie sernik :) Twój wprawił mnie w najprawdziwszy ślinotok :) Chyba nadchodzi czas na sernik :)
OdpowiedzUsuń...ojej...jak ja bym sobie zjadla sernik...nie mam miksera i nie umiem piec:(
OdpowiedzUsuń