piątek, 26 listopada 2010

Calzone


Calzone. Pieróg który podbił moje podniebienie. Przepis autorstwa Dorotuś (blog Moje Wypieki).


Składniki na ciasto (4 sztuki calzone);
450 g mąki pszennej chlebowej
1 łyżeczka soli
2 łyżeczki drożdży suchych (8g) lub 16 g świeżych
2 łyżki oliwy
250 ml ciepłego mleka

Składniki na nadzienie;
4 łyżki oliwy
4 czerwone cebule, drobno pokrojone
2 ząbki czosnku, posiekane
220 g pieczarek, pokrojonych
220 g czarnych oliwek (pokrojonych na plasterki)
2-4 łyżki posiekanego oregano
sól i pieprz do smaku
220 g świeżego parmezanu lub cheddara, startego na tarce


Wykonanie nadzienia;

Na patelni rozgrzać oliwę. Dodać cebulę i czosnek, podsmażyć do miękkości (około 8 minut) . Dodać grzyby, smażyć kolejne kilka minut. Ściągnąć patelnię z palnika, dodać oliwki, oregano i przyprawy. Odstawić.

Ponadto;
jajko roztrzepane, do posmarowania


Wykonanie:
Mąkę przesiać do miski, dodać sól, wmieszać drożdże (ze świeżymi zrobić wcześniej rozczyn). Zrobić w środku dołek, wlać mleko i oliwę. Wyrobić ciasto, aż będzie miękkie i gładkie; uformować w kulę, naoliwić, umieścić w naczyniu, przykryć ręczniczkiem. Pozostawić do podwojenia objętości (około 1,5 godziny).
Po tym czasie ciasto jeszcze raz wyrobić, podzielić na 4 części. Każdą z nich rozwałkować na koło o średnicy 20 cm. Na połowę każdego koła nałożyć nadzienie, zostawiając około 1 cm wolnego od brzegu. Posypać startym serem. Brzegi posmarować wodą, ciasto zgiąć w połowie, uformować pieroga. Brzegi dobrze skleić. Pierogi ułożyć na blaszce. Posmarować roztrzepanym jajkiem. Nie ma konieczności pozostawiania do kolejnego wyrośnięcia.


5 komentarzy:

  1. Pycha ! Ja z podobnego ciasta robię roladę drożdżową z nadzieniem :)

    OdpowiedzUsuń
  2. fajny smak może mieć takie calzone z pieczarkami :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ach... Za calzone, podobnie jak za pizzę - u mnie w domu chłopaki dadzą się pokroić... :) Zresztą, mnie też wiele nie potrzeba by się rozanielić. :D
    Miłego weekendu Ewo! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Och, pyszności! Calzone jest wspaniałe. Jeszcze nie robiłam sama,ale miałam okazję jeść we Włoszech, bardzo mi smakowało:)
    Pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
  5. mmm... calzone, włoska delicja. pysznie nadziana.

    OdpowiedzUsuń