Upiekłam je kilka dni temu. Nie przygotowałam swojego ciasta lecz kupiłam gotowe. To jeden z tych produktów, które wygodniej kupić.
Przepis BeatySz z CinCin. Po dokładny przepis odsyłam do autorki.
Składniki;
- 2 płaty ciasta francskiego
- 1 l mleka
- 1 szklanka mąki
- 5 żółtek
- 1 1/2 szklanka cukru
- cukier waniliowy
Wykonanie:
2 szklanki zimnego mleka rozmieszać z mąką i żółtkami, resztę mleka zagotować z cukrem i cukrem waniliowym. Na gotujące wlać zimne z mąką, mieszająć ugotować budyń. Przestudzić aby był jeszcze tylko lekko ciepły i wylać na upieczony spód, przykryć drugim blatem. Gdy budyń zastygnie, pociąć górny blat nożyczkami, na kwadraty, posypać cukrem pudrem. Ostrym nożem pokroić wzdłuż nacięć całe ciasto. Budyń nie będzie wówczas wypływał, ciastka będą równiutkie i śliczne.
Kiedyś nie lubiłam tego ciasta, ale to dlatego, że jadłam tylko takie z cukierni, upiekła mi je kiedyś przyjaciółka i się zakochałam, chociaż wciąż sama nie upiekłam - to ona pozostaje specjalistką.
OdpowiedzUsuńuwielbiam napoleonki :)
OdpowiedzUsuńDaaawno nie jadłam, a tak pysznie wyglądają u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia:)
Eve, radości, szczęścia, rodzinnej atmosfery i samych dobrych chwil w te świąteczne dni dla Ciebie i najbliżsżych.
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt !!!
OdpowiedzUsuńZdrowych, radosnych i rodzinnych Świąt!
OdpowiedzUsuń