Ciasta marchewkowe miały swoje pięć minut kilka lat temu. Wtedy wszyscy piekący w zakamarkach kuchennych próbowali ciast z cukinią, marchewką czy burakiem. Ja tym marchwiowym się oparłam. Do dziś. Dziś postanowiłam zutylizować nadmiar warzywa zalegającego w lodówce i przyznam, że jestem zachwycona. Prostota zachwyca, jak zwykle.
Przepis pochodzi z Cin Cin, zaproponowała go Agama. Zmniejszyłam ilość cukru o połowę.
Składniki:
- 2 szklanki marchewki, startej na tarce o średnich oczkach
- 1 szklanka cukru
- 2 szklanki mąki
- 1 szklanka oleju
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 łyżeczki sody
- 2 łyżeczki cynamonu
- 4 jaja
- garść rodzynek
Wykonanie:
Prz użyciu miksera urzeć jaja z cukrem. Stopniowo dodawać mąkę połączoną z sodą, proszkiem i cynamonem, olej. Na końcu marchewkę i rodzynki. Formę natłuścić lub wyłożyć pergaminem, wypełnić ciastem.
Piec ok 50 min w 180C.
Cudowne to ciasto . Bardzo lubię marchewkowe ciasta. Dawno nie robiłam.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia :*
Moje ulubione,ja jeszcze robię do niego kwaskową "polewę" z serka, smakuje świetnie!
OdpowiedzUsuń