piątek, 22 marca 2013

Lektury na weekend.

Zapraszam do prasy. Mam nadzieje, że znajdziecie czas w weekend choć na jeden tytuł.
A jeśli zaskoczy Was nadmiar czasu, zapraszam po więcej do mojej tablicy w Pinterest.


Sweet Paul Magazine. Spring 2013

Rue. Marzec/Kwiecień 2013.

Rue. March/ April 2013

Matchbook Magazine. Marzec 2013.

Matchbook Magazine. March 2013.

poniedziałek, 18 marca 2013

Bosssskie Brownie


Przepis Agnieszki Kręglickiej zamieszczony został na Cin Cinie. Brownie autentycznie bosssskie :)


Składniki:
200g gorzkiej czekolady
200g masła
100g mąki
300g cukru
6 jaj
50g łuskanch orzechów włoskich


Wykonanie:
W kąpieli wodnej rozpuścić masło i czekoladę. Dokładnie rozmieszać, przestudzić. Prz pomocy miksera utrzeć jaja, stopniowo dodawać cukier a potem mąkę. Wmiksować masło z czekoladą oaz orzechy. Blachę wyłożyć pergaminem, wylać masę. Piec ok 20 min w 200C.


poniedziałek, 11 marca 2013

Szynka



To jedno z tych dań, które robią się same. Mięso marynujemy wieczorem lub rano a w południe wkładamy do piekarnika. Takie dania mięsne bardzo lubię. Szynka przygotowana w ten sposób będzie też smacznym nadzieniem kanapki czy dodatkiem do sałatki.


Składniki:
1 kg szynki, w kawałku
1.4 szkl oleju
1 cebula
4 kiście laurowe
1 łyżeczka kminku
1 łyżeczka majeranku
1.5 łyżeczki soli
5 ząbków czosnku


Wykonanie:
Cebulę kroimy drobno. Wszystkie przyprawy prócz liści laurowych wsypujemy do miski, mieszamy z olejem. Taką mieszanką nacieramy mięso układamy na nim liście, zawijamy w folię i chowamy do lodówki na kilka godzin.
Po tym czasie szynkę układamy w formie i pieczemy w 200C ok 1.5 godziny. W międzyczasie obracamy mięso i polewamy wydzielonym tłuszczem.





piątek, 8 marca 2013

Lektury na weekend

Moc kolorowych i różnotematycznych inspiracji. Znajomość języków nie jest konieczna, naprawdę! Te zdjęcia mówią same za siebie. A jeśli koniecznie chcemy coś zrozumieć można się posłużyć translatorem lub koleżeńską pomocą :)

DG Home, no.2

DG Home


Lonny Styczeń/Luty
Lonny Magazine

Matchbook Magazine. Luty 2013
Matchbook, Luty 2013

Rue. Luty/marzec
Rue. Luty/marzec

Adore Magazine. Luty/marzec
Adore Magazine

wtorek, 5 marca 2013

Biżuteria w Zeszycie

Zapowiadałam, że w Zeszycie będą zmiany i będzie nie tylko kulinarnie. Postanowiłam zaprezentować Wam swoje prace. Od trzech miesięcy jestem zafascynowana samodzielną produkcją biżuterii. Taką zwykłą, z prostych elementów. Zapatrzyłam się na prace innych i sama postanowiłam stworzyć biżuterię dla siebie. Pochłania czas, pozwala na rozwój kreatywności no i najważniejsze- pozwala stworzyć dodatek do dowolnego stroju.
Dwa swoje wisiorki musiałam odsprzedać, kilka rozdałam. To znaczy, że moje prace znalazły uznanie, podobają się. Z tego powodu będe je prezentować także tutaj.



Zawieszka.

poniedziałek, 4 marca 2013

Po długiej przerwie



Ciężko zabrać się do napisania czegoś po tak długiej przerwie. Powoli ogarniam zaległości, każdego dnia stawiam krzyżyk przy tym co już nadrobiłam. Sporo tego. Trzy miesiące bez komputera- brzmi niewyobrażalnie. Oczywiście co jakiś czas miałam dostęp do komputera ale to nie to samo co osobisty sprzęt w domu.
Na szczęście udało się odzyskać dane z poprzedniego laptopa.
Przy okazji Ktoś zepsuł kartę SD do aparatu i zdjęcia z całego okresu bezkomputerowego wiszą gdzieś w czasoprzestrzeni. Ech. Zawsze coś.
Tymczasem wiosna nadchodzi, słońce za oknem, świeżość i nowe możliwości. Będzie się działo :)

Dziś polecam Lonny Magazine. Czas na prasę :)

Lonny

piątek, 22 lutego 2013

...

via Pinterest

Bardzo długa ta moja przerwa od blogowania. Niestety kilka spraw nałożyło się na siebie i stąd to wszystko. Ot życie. Obecnie oczekuję na nowy laptop, który już jest zamówiony i z którym to będę się musiała zapoznać, spersonalizować i wtedy będe mogła zacząć działać. Mam nadzieję, że uda mi się odzyskać dane z dysku poprzedniego laptopa gdyż nie należę do osób, które często zrzucają na inny dysk to co na komputerze ważne.
Chwilowo wypoczywam z dziećmi daleko od domu. Gdy wrócę, mam nadzieję będe znowu podłączona do świata.
Przez ponad 2 miesiące używałam internetu jedynie w smartfonie. I o ile cieszę się, że mam zarówno modem z wi-fii jak i w miarę nowoczesny telefon, dzięki czemu mogłam korzystać z internetu o tyle to nie to samo co buszowanie w sieci przed komputerem. Sami wiecie :)

Pozdrawiam serdecznie wszystkich czytelników. A powyżej na plakacie myśl, która mi ostatnio towarzyszy.