środa, 17 czerwca 2009

cheesecake




Sernik z przepisu Nigelli ("Nigella Express"), w oryginale nazwany cherry cheesecake. Poniewaz jednak nie jestem milosnikiem wisni i zamienilam je na maliny. Sernik przygotowuje sie bez pieczenia, bardzo szybko i latwo. Jest to wiec swietna opcja dla bezpiekarnikowcow lub dla niezapowiedzianych gosci.


Skladniki;
125g herbatnikow digestive
75 g miekkiego masla
300g serka kremowego
60g cukru pudru
1 lyzeczka ekstraktu z wanilii
1/2 lyzeczki soku z cytryny
250 ml smietany 33% (tutejsza double cream)
opakowanie owocow (wisni w oryginale)

Wykonanie;
Herbatniki zmielic w robocie do uzyskania konsystencji bulki tartej. Ja proponuje wlozyc do worka i parokrotnie userzyc w ciastka walkiem lub tluczkiem. Do zmielonych herbatnikow dodac maslo i wymieszac. Mieszanke rozprowadzic w tortownicy o srednicy 20 cm. Utrzec na gladka mase serek z cukrem pudrem, ekstraktem wanilii i sokiem z cytryny. Ubic smietane i wmieszac do serowej masy, ktora nastepnie wylac na spod ciasteczkowy. Odstawic do lodowki na min. 3 godziny (najlepiej cala noc). Gdy sernik gotowy jest do podania udekorowac owocami.

10 komentarzy:

  1. Ewa, ale fajny sernik wyszperałaś

    OdpowiedzUsuń
  2. O mniam! Piękny i z pewnością pyszny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla bezpiekarnikowców, czyli oebcnie dla mnie :)
    Cudny!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ojej, jaki kremowy! Kupuję go i też raczej z malinami, jak tylko pojawią się pierwsze maliny w ogrodzie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. to ten, który mi polecałaś? :) a serek obojętnie jaki?? AK

    OdpowiedzUsuń
  6. niesamowicie pysznie wyglada!:)
    pozdrawiam
    viridianka
    http://cioccolatogatto.blox.pl/html

    OdpowiedzUsuń
  7. AK, serek typu philadelphia. Ja przetestowalam serki z lidla (cztery w cenie jednej philadelphii) i teraz uzywam tylko ich. Sa rewelacyjne. Byle nie typu light ;) bo te mi kiedys J. kupil i sernik kiepski wyszedl.

    Komarko, tak, bardzo kremowy jest.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale musi być pyszny! Bardzo aksamitny i taki kremowy :). Czyli przepyyyszny!

    OdpowiedzUsuń
  9. maliny chyba jeszcze lepsze niz wisnie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. ło matko, jaka góra białej dobroci!

    OdpowiedzUsuń