Skladniki;
2 pomarancze
cytryna
175g jasnobrazowego cukru
175g niesolonego masla, plus ekstra do formy
175 g maki ze srodkiem spulchniajacym
1/2 lyzeczki proszku do pieczenia
3 jaja
100g cukru pudru
Wykonanie;
Pomarancze obrac ze skorki, ktora nastepnie pokroic w waskie paski. Z obu pomaranczy i cytryny wycisnac sok. Lyzke plynu odlac i odstawic na bok, pozostalosc umiescic razem ze skorka w garnuszku. Dolac ok 100ml wody i doprowadzic do wrzenia. Gotowac na wolnym ogniu ok 30 min, do czasu odparowania czesci wody i zmiekczenia skorki. Po tym czasie wmieszac 50 g cukru i gotowac kolejne 5 min, mieszajac. Po tym czasie otrzymamy ok 2 lyzek gestego syropu. Odstawic do wystudzenia. Piekarnik nastawic na 180C. Foremke keksowa wysmarowac maslem. Pozostaly cukier, make, maslo, proszek do pieczenia, i jaja umiescic w malakserze. Wymieszac wszystkie skladniki i przelac do miski. Dodac syrop i zamieszac kilka razy. Przelac mase do foremki i piec ok 35 min. By przygotowac lukier nalezy wymieszac 100g cukru pudru z odstawionym wczesniej sokiem cytrynowym. Po wyjeciu ciasta na metalowa kratke, polac je lukrem. Ozdobic wczesniej przygotowana skorka pomaranczowa (ja wykorzystalam do tego celu czesc syropu).
Ciasto pomarańczowe to było jedno z moich pierwszych blogowych ciast i jak dotychczas, jedno z najlepszych, od jakiegoś czasu zbieram się do upieczenia kolejnego i nawet kolekcjonuję pomarańcze;) Twoje ciasto myślę, że mnie ostatecznie zdopinguje...wyglada rzeczywiście pysznie!...:))
OdpowiedzUsuńAle apetyczne ciasto ,bardzo mis ie podoba
OdpowiedzUsuńa jakby tak te pomarańcze i cytryny zamienić na mandarynki ,byłoby smaczne ?
bo szukam ciasta dla gości,a w domu mam 2 siatki mandarynek (dostałam )
Margot, mysle ze mozna sprobowac. W koncu pomarancze dodane sa tylko dla aromatu i smaku. A mandarynki sa rownie smaczne.
OdpowiedzUsuńEwena, ja wczesniej malo poczynalam z cytrusami ale ostatnio bardzo polubilam.
Ewa, dziękuje za odpowiedz
OdpowiedzUsuńChyba się skusze i zrobię :)))
Brdzo lubie tego typu ciasta! Juz sie ciesze na mysl o jego smaku :) Zeby tylko upal chcial nieco zelzec... :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Pomarańcze, jak pomarańcze, ale ja uwielbiam patrzeć (mniej jeść) na lukier. Czasem mam wrażenie, że nie ważne co pod nim, ważny jest ON... :D
OdpowiedzUsuńNiemniej całość apetyczna. :)
łAdnie, ja robię podobne, z tym, że cytrynowe :)
OdpowiedzUsuńwyglada na wilgotnie ciacho :0 cos dla mnie mniam :)
OdpowiedzUsuń