Wypatrzylam ten sernik kilka dni temu na stronie Marthy Stewart. Postanowilam wprowadzic niewielkie zmiany, ktore chyba calkowicie wplynely na wyglad i smak. W efekcie uzyskalam sernik o bardzo puszystej konsystencji przypominajacej mus. Mocno wyczuwalny smak ciemnej czekolady sprawil, ze nikt nie przeszedl obok obojetnie. W przepisie podaje zastosowane przeze mnie skladniki i proporcje.
Skladniki;
200 g ciastek czekoladowych
6 lyzek niesolonego masla, roztopionego
800 g kremowego serka
160 g cukru
1/2 lyzeczki soli
4 jaja
200 ml smietany 18%
200 g ciemnej czekolady, rozpuszczonej
Polewa;
3 lyzki gestej smietany
80 g ciemnej czekolady
Wykonanie;
Piekarnik rozgrzac do 160C. Maslem wysmarowac dno tortownicy o srednicy 20 cm. Ciastka zmiksowac na konsystencje bulki tartej. Dodac roztopione maslo i wymieszac. Mieszanke wylozyc na spod tortownicy i wlozyc do piekarnika na 10 min. Po tym czasie wyjac i odstawic na bok. Ser, cukier i sol zmiksowac na gladka mase. Dodac kolejno jaja, smietane i rozpuszczona czekolade, po kazdym skladniku miksujac. Wylac mase na ciasteczkowy spod i piec przez 1 godzine. Wylaczyc piec i pozostawic w nim ciasto na kolejna godzine, nie otwierajac piekarnika. Cienkim nozem obkroic boki sernika, przykryc folia i chlodzic przez ok 6 godzin. W malym rondlu zagotowac smietane. Zdjac garnek z palnika, dodac czekolade i mieszac do jej rozpuszczenia. Polewa posmarowac wierzch ciasta.
Obłędnie wygląda z tymi malinkami :) I musi być bardzo, bardzo czekoladowy :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że serniki czekoladowe są dzisiaj popularne :)
OdpowiedzUsuńWyglada przepysznie! I chociaz nie przepadam za czekoladowymi sernikami to na pewno skusilabym sie na malutki kawaleczek :))
OdpowiedzUsuńnigdy nie jadłam sernika czekoladowego ale twój strasznie kusi :)
OdpowiedzUsuń3 razy czekolada:) fantastyczny!
OdpowiedzUsuńnakladam sobie bezwzgledny zakaz wchodzenia na Twoj blog po polnocy...teraz ide wyglodzona spac i bedzie mi sie snil Twoj sernik :)
OdpowiedzUsuńEwo, nie wiem jak to zrobiłaś... :) Mnie nigdy nie udało się upiec tak wysokiego cheescake'a... Jestem pod wrażeniem jego rozmiaru. :)
OdpowiedzUsuńPatrząc na przekrój, wnioskuję, że ciasto dość mokre jest? No tak, pisałaś przecież, że konsystencja musowa...
O, mniam! Ten sernik musiał być pyszny!:)))
OdpowiedzUsuńTak, sernik jest mocno czekoladowy. Moja siostra, ktora sernikow w ogole nie lubi- zajadala sie z zachwytem.
OdpowiedzUsuńMalgosiu, na stronie Marhy sernik byl nizszy. Ale ona raczej wiekszej tortownicy uzyla a ja malej, o srednicy 20 cm. Mokry byl tylko pierwszego dnia. Na drugi dzien byl juz suchy. Nie chlodzilam go przez cala noc jak w przepisie. Bylam tak zachwycona, ze od razu pokroilam :)
Przepięknie wygląda, taki wysoki, no i połączenie czekolady i malin jest bardzo kuszące :)
OdpowiedzUsuńAaaaach! Pycha! :)
OdpowiedzUsuń