piątek, 19 lutego 2010

Instant chocolate mousse


Bardzo dlugo czekalam na Czekoladowy Weekend :) Przez caly rok odkladalam przepisy na te wlasnie okazje. Niestety, jak zwykle, czas nie pozwoli na przygotowanie nawet polowy z nich. Ten wspanialy mus urzekl mnie juz 2 lat temu, gdy dostalam ksiazke "Nigella Express". Tak :) To wlasnie Nigella jest autorka receptury. Banalny w wykonaniu. Kojacy proces rozpuszczania czekolady mozna uproscic wkladajac miske ze skladnikami do mikrofalowki. Tym razem pokusilam sie o to dajac pole do popisu stojacej w kacie i nie uzywanej mikrofali. Przyznaje- to duzo szybsze od tradycyjnego rozpuszczania w kapieli wodnej i z braku czasu bede wykorzystywac jednak elektryke. Mus jest slodki za spawa pianek marshmallows. Dla mnie to ogromna zaleta gdyz slodkiego bardzo nam teraz potrzeba a mozna przygotowac male porcje. Podaje oryginalna recepture podana przez Nigelle.


Skladniki;
150g mini marshmallows
50g miekkiego masla
250g czekolady o zawartosci kakao min. 70%
60ml goracej wody
284 ml smietany kremowki
1 lyzeczka ekstraktu wanilii



Wykonanie;
Czas wykonania dla posiadaczy mikrofali to ok 10 min. Rozpuszczajac czekolade ze skladnikami w kapieli wodnej czas ten wyluzy sie o kilka minut.
Pianki marshmallows, maslo, czekolade polamana na male kawalki i wode umiescic w misce i rozpuscic w kapieli wodnej, co chwile mieszajac. Smietane ubic z ekstraktem wanilii na sztywo. Wmieszac do schlodzonej czekoladowej mieszanki i rozlac do 4 szklanek deserowych o poj. 175 ml lub 6 mniejszych. Schlodzic w lodowce (mnie zajelo to tylko godzine).


9 komentarzy:

  1. Piękny:) Wczoraj widziałam program jak robili mus czekoladowy tyle że z białkami, ale chyba wolę twoją wersje:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ewo, ten mus swietnie wyglada! Szkoda, ze przez monitor nie mozna niczego sprobowac ;) To by dopiero byla frajda!

    Pozdrawiam Cie serdecznie!

    PS. A na koniec jeszcze pytanie : czy mozesz mi powiedziec co sadzisz o tej nowej ksiazce 'mini bakes'? Czy chcialo by Ci sie zerknac, czy duzo jest przepisow miesnych? Czy tak srednio? ;) Bo chce w ten weekend zlozyc zamowienie na Amazonie, to moze tez bym ja sobie kupila? Z gory dziekuje za odpowiedz :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mniam! Alez mi ślinka cieknie na taki musik. Wygląda bardzo, bardzo pysznie!:)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. ach, jaki cudownie czekoladowy deser
    dla takich pyszności czekoladowy weekend mógłby byc co tydzień :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Musów czekoladowych nigdy dość! Toż to pyszność nad pysznościami! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Widziałam ten przepis w programie Nigelli i też bardzo mi się spodobał. Musiał być pyszny i pewnie już nic nie zostało...?

    OdpowiedzUsuń
  7. Your mousse really look delicious! So tempting.
    cheers,
    elra

    OdpowiedzUsuń
  8. Wchodzę tutaj co i rusz tylko po to żeby sobie pooglądać ten obłędny deser ;)
    Czuję jego zapach, jego smak, jego cudowną konsystencję i czekam dnia, aż sama go przygotuję... taki wyczekany będzie smakować przeobłędnie :)

    OdpowiedzUsuń