czwartek, 11 marca 2010

TPM Sourdough


Udal mi sie chleb! Dwa razy podchodzilam do tego, prostego ponoc przepisu. No ale nie jestem specjalistka w dziedzinie i dopiero sie ucze. I bledow sporo popelniam. Za trzecim razem jednak chleb sie udal. Moze nie jest idealny ale baaardzo smaczny, skorka chrupiaca no i moj wlasny na zytnim zakwasie. Zakwas sobie dojrzewa, regularnie dokarmiany. Mysle, ze ma sie swietnie i pewno kiedys w koncu go obfotografuje i przedstwie. Ten chleb jest firmowym chlebem Weekendowej Piekarni po Godzinach. Niestety z braku czasu nie biore udzialu we wszelkich lekcjach, ale nigdy nie bylam przykladnym uczniem. Bralam z lekcji to co bylo w mim mniemaniu najwazniejsze dla mnie. I to mi zostalo. W chwili obecnej jestem zachwycona tym przepisem i nie jestem w stanie wchlonac innego. Jestesmy wiec skazani na spozywanie bochenkow z tego samego przepisu. Jest faktycznie prosty do wykonania, nie czasochlonny, nie wymagajacy specjalnych mozliwosci. Jedynym waznym czynnikiem jest utrzymanie ciepla by ciasto moglo spokojnie wyrosnac.
Przepis pochodzi z Weekendowej Piekarni po Godzinach. Jestem na samym poczatk mojej przygody z chlebem wiec nie mam wszelkich niezbednych akcesoriow ale i bez nich dalam rade. Nie dorobilam sie jeszcze miedzy innymi koszyka do wyrastania chleba wiec proces wyrastania odbywal sie w plastikowej misce. Brak u mnie tez kamienia wiec pieklam chleb w duzej keksowej formie. Pieklam w 210 C a nie w zalecanej temperature.


Skladniki;
200g zakwasu zytniego razowego (100% hydracji)
290g wody
400g bialej maki pszennej chlebowej
100g pszennej maki razowej
1/2 lyzeczki dorzdzy instant (opcjonalnie)

Wykonanie;
Zaczyn wymieszac z maka i woda (ew. drozdzami). Zostawic na 20 min. Nastepnie dodac sol i zagniesc gladkie, delikatne lepkie ciasto. Zostawic do wyrosniecia na 2 godziny w temp 24 C, skladajac ciasto raz po godzinie. Uksztaltowac okragly bochenek i zlaczeniem w gore wlozyc do koszyka. Kosz wsunac do duzej foliowej torby. Odstawic na kolejne 1 1/2 godziny.
Piec z kamieniem rozgrzac do 250C. Naciety bochenek wsunac do naparowanego pieca i piec z para przez 10 min. Temperature pieca zmniejszyc do 230C i piec jeszcze 25 min. Przed pokrojeniem dobrze wystudzic.


6 komentarzy:

  1. Śliczny chlebuś ! Też go robiłam, wiem jaki jest pyszny:))
    Pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo się cieszę ,że chleb się udał i teraz powinno już być z górki:)))
    Chleb lubi jak się go piecze w miarę często i z każdym nowy chlebem jest coraz fajniejszy
    a jak się załapie bakcyla chlebowego to by sie ciagle nowe przepisy próbowało i nowe
    pozdrawiam cieplutko i gratuluje bo jest czego -pięknego bochenka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. piękny jest
    aż trudno uwierzyc, że dopiero zaczynasz swoją chlebową przygodę

    OdpowiedzUsuń
  4. zjadłabym taką pajdę w osełką :) mmm gratuluję chlebka AK

    OdpowiedzUsuń
  5. Pysznie wygląda! Piekłam go i wiem jaki jest pyszny :) Fajnie, że też się na niego skusiłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ewo, gratuluje! To wspanialy poczatek piekarskiej przygody :)
    Zycze kolejnych udanych i smakowitych bochenkow :)

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń