Juz dawno mialam ochote na ziemniaczana gratin. Zachwycilam sie nia w ksiazce "Nigella Express". Autorka do ziemniakow dodaje pieczarki a ja uznalam, ze na pierwszy raz sprobuje dania z samych ziemniakow. Kolejnym razem jednak dodam grzyby gdyz napewno dodaja charakterystycznego dla pieczarek i smaku i aromatu. W przepisie podaje proporcje wykorzystane przeze mnie.
Skladniki;
750 g ziemniakow
300 ml mleka
3 lyzki bialego wina
kawalek twardego zoltego sera
sol i pieprz
maslo do wysmarowania formy
Wykonanie;
Ziemniaki obrac, umyc i pokroic w cienkie talarki. Umiescic je w garnku, zalac mlekiem, winem i przyprawic. Doprowadzic do zagotowania i gotowac ok 3 min na bardzo malym ogniu. Mieszac od czasu do czasu aby ziemniaki nie przywarly do dna garnka. Po tym czasie, ziemniaki odcedzic i przelozyc do naczynia zaroodpornego wysmarowanego maslem. Posypac startym zoltym serem. Piec w 200 C przez ok 40 min.
Mm.. ciekawie się zapowida:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
mmm też uwielbiam takie ziemniaki, w jednej włoskiej restauracji były fenomenalne z przepysznym czosnkowym smaczkiem :)) AK
OdpowiedzUsuńLubię takie ziemniaczki :) Ja bym pewnie dodała dużo cebuli i pieczarki. A najfajniejszy jesy chyba ten ser... Mniam :)
OdpowiedzUsuńrobie bardzo podobnie z grzybami lesnymi,lepsze niz pieczarki,jak masz mozliwosc-wyprobuj!!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Podoba mi sie pomysl dodatku wina, z pewnoscia doda innego smaku niz w klasycznej wersji 'dauphinois'. Do przetestowania ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dla mnie odpada ze względu na dodatek mleka. Ale ilekroć oglądam w programach kulinarnych, lub na blogach - to zawsze kołacze mi się po głowie, że tak bardzo bym zjadła... No i nie zjem. :/
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszelkie zapiekanki ziemniaczane, tej wersji też muszę spróbować, super.
OdpowiedzUsuń